Rozdział  2 

To był Ulrich. Nie chciałam go teraz widzieć, po prostu byłam na niego zła.
Ciągle to samo "WILLIAM TO WILLIAM TAMTO " jak znam Ulricha to teraz albo zacznie mnie przepraszać (chociaż w to wątpię) albo spyta się czego William ode mnie chciał.
-Yumi czego William od ciebie chciał !!?-spytał.
- A czy ja muszę ci się spowiadać ??? Nie jestem twoją własnością.
-Przepraszam Yumi ale no William zaczyna mnie wkurzać. Ciągle za tobą łazi i nie daje ci spokoju, dlatego chciałem wiedzieć czego chciał.
- A wiesz zaprosił mnie na koncert i się ZGODZIŁAM.- specjalnie wyróżniłam słowo "zgodziłam"aby sprawdzić jak zareaguje mój chłopak.
-Ty z nim idziesz dzisiaj na koncert ..-widać było, że posmutniał. 
- TAK. A teraz pozwolisz, że w końcu pójdę do domu ponieważ nie będę miała czasu się przygotować. Muszę przecież jakoś wyglądać.-po tych słowach skończyłam rozmowę z Ulrichem i poszłam do domu.

PERSPEKTYWA ULRICHA 

Ona i on razem na koncert a to przecież ja chciałem ją zaprosić, a jak po tym koncercie coś między nimi  zaiskrzy. O nie ja na to nie pozwolę. Przecież mam bilety na koncert,  może pójdę z Odd'em .Wchodząc do pokoju siadam na podłodze koło Odd'a i pytam:
-Odd pójdziesz ze mną na koncert ??? 
-Pewnie, że pójdę, ale chwila nie miałeś iść z Yumi ??? 
-Miałem ale ona idzie z Williamem. 
- Co Yumi i William. Uuu.. stary masz przerąbane a jak ona zerwie z tobą i będzie chodzić z nim.
-Wolę o tym nie myśleć. 
-A i zapewne zabierasz mnie aby śledzić Yumi.
-Może...


PERSPEKTYWA AELITY 

-Jeremy zauważyłeś, że Yumi znów pokłóciła się z Ulrichem ???
-Tak oni ciągle się kłócą.
-A wiesz Yumi  jeszcze zanim zaczęła rozmawiać z Ulrichem gadała z Williamem.
-To akurat jest ciekawe, i to pewnie oto poszło.
Tak sobie myślę, chyba Jeremy ma rację. To pewnie oto poszło, lepiej zadzwonię do Yumi i zapytam się o co chodzi.


ZNÓW PERSPEKTYWA YUMI

W końcu w domu. Muszę przygotować sobie strój, ale jaki ??? 
A już wiem, założę tą sukienkę specjalnie dla Willa. Zakładam ją pierwszy raz nawet Ulrich mnie w niej nie widział ale cóż każdego szkoda. Will na pewno się ucieszy widząc mnie w niej. ( Nagle dzwoni telefon ) Ciekawe kto to. O to Aelita,  ciekawe co się stało 
-Cześć Aelita co się stało ?- byłam ciekawa co się stało.
-Cześć Yumi chciałam wiedzieć, znaczy zapytać się co się stało, bo widziałam jak kłócisz się z Ulrichem. 
- No tak. Aelita  pokłóciłam się z Ulrichem ponieważ jak zwykle chodziło o Williama, a wiesz co Will zaprosił mnie na koncert 
-Tak a kiedy idziecie ?-słychać było, że Aelita jest bardzo ciekawa 
-Dziś wieczorem
-To fajnie. Nie przeszkadzam kończę. Papa 
- Pa- odpowiedziałam i powróciłam do czynności która wcześniej wykonywałam (czyli szykowanie się na wyjście z Willem) ...

                                                                                                     
                                                                                             C.D.N 

Komentarze

  1. Tsa krótko to wiesz xD Czytałam na raty to też wiesz. W zasadzie wiesz większość moich reakcji z tego rozdziału. Poprawiłaś te nieszczęsne odstępy między kropkami itp. Nom i fajnie :* Tsa, tsa zrobiłaś Ulricha zazdrośnikiem. Szczerze? Mam nadzieje, że Ulrich zobojętnieje na Willa i znajdzie sobie jakąś inną. Bo po prostu nie cierpię go takiego. :/ No tak ponarzekałam sobie, to teraz czas na całość. Ogólnie to ciekawie i interesująco. Mimo, że nie lubię jak Ulrich jest tak kreowany to podoba mi się opowiadanie. Będę czytać dalej! ^.^ Czekam na 3.
    Brie
    Ps. Jest kilka błędów, np. w zapisie dialogów :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się poprawiłam a z Ulrichem wszystko może się zmienić next niedługo i może Will bendzie z Yumi ale jeszcze niewiem
      Mam do was prośbę możecie rozpowiedzieć o moim blogu i polecać :)

      Usuń
  2. Omnom...fajnie. Czekam na 3 rodzial i... OMG Will&Yumi.
    ~Lais
    [blog-dwa-do-jednego.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz ma się ten STYL :)
      Wiesz wszystko moze sie zmienic jak mi sie niebendzie podobac

      Usuń
  3. Fajnie się zapowiada, nie powiem.:) No, ciekawe czy Yumi pozostanie przy Ulrichu czy być może coś z Williamem będzie teges, teges. Naprawdę jak na początkującą radzisz sobie dobrze z pisaniem i myślę, że z każdym rozdziałem będzie coraz lepiej. Z chęcią polecę twojego bloga u siebie.:)
    Pozdrawiam i czekam na next.:)

    http://nie-tylko-lyoko-ma-znaczenie.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że się podoba.
    Jeśli ktoś ma jakieś pomysły które mogła bym użyć w next to proszę pisać
    Next niedługo
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział. Świetny blog. Jest lepiej niż w 1 rozdziale. I przy okazji zapraszam do mnie :3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga